Obserwatorzy

niedziela, 30 stycznia 2011

12. Małe powody do radości...

Przybyło nam dnia o calutką godzinę ...
Za moment wkroczymy w luty, ostatni miesiąc zimy, a marzec pozwoli marzyć o wiośnie ...
W sklepach, kwiaciarniach pierwsze pędzone zwiastuny wiosny.
U mnie sprzątnięte, dokładnie spakowane ozdoby świąteczne, a moje skromne mieszkanko wystrojone walentynkowo. Spokojnie! dekoracje są symboliczne.
Właśnie skończyłam serwetkę-nakładkę, nici Altin Basak w kolorze niedojrzałej wiśni,
szer.47cm. wzór prosty, przyjemny w robocie.
Na parapecie pierwszy hiacynt, cebula jest biała, mam nadzieję,
że kwiat też będzie biały. Są powody do radości? Są!
A ja pozdrawiam zaglądające do mnie dziewczynki.
Spokojnej miłej niedzieli. Pa!

11 komentarzy:

  1. Śliczna serwetka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Prościutko i elegancko - super serwetka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna serwetka - czasem taka prostota i delikatność mogą dać więcej uroku niż przesadzone ozdobami bibeloty. Śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczny kolorek!!!Naprawdę ładniusia!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby taka prosta,a jaka śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak mi wiosną zapachniało, aż się uśmiechnęłam sama do siebie :) A teraz - do was wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo optymistycznie... dziękuję, też mam mnóstwo powodów do radości, a nie zawsze to widzę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś Elżbieto, mistrzynią szydełka i innych technik, dziękuje za mile komentarze, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mój hiacynt ma dopiero korzonki, a serwetka jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. ogniście czerwona serwetka,bardzo urokliwa :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.