Obserwatorzy

czwartek, 4 czerwca 2020

Dopiero dzisiaj ...

… dopchałam się do kompa.
 Dzień dobry Wszystkim zaglądającym i dzięki za miłe komentarze.

Obiecałam fotki firaneczki na oknie, fotki są ale nieudane.
Jakoś nie szło mi fotografowanie na oknie, może wybrałam zły moment, nie wiem,
ale to przecież szczegół … firanki wiszą i świetnie wyglądają.
Zdążyłam nacieszyć się zapachem bzu, wczoraj usunęłyśmy z Babcią przekwitłe gałązki bzowe i kule kaliny która w tym roku kwitła nadzwyczajnie.
Nie potrafię pisać ładnie o roślinach, są Osoby które piszą bajecznie.
Na koniec kilka nowych ozdób frywolitki. Korzystam ze zbioru schematów zamieszczanych na Pintereście które mają swoich Autorów, nie każdy schemat jest podpisany, niektóre są wyjęte z gazetek.
Dziękuję za możliwość skorzystania z gotowych wzorów.

Ten niesamowicie spodobał się mojej Mamie i już poprosiła o komplet fry/bombek.
Trochę boję się usztywniania bo nie mam doświadczenia w przypadku frywolitki,
surowe nitki są taaaakie piękne.

Od jutra weekend, miejmy nadzieję, że będzie czasem odpoczynku dla każdego.
Dziękuję za uwagę i do następnego wejścia, papa.

29 komentarzy:

  1. Też nacieszyłam się zapachem bzu, kalina śliczna, szkoda, że tak krótko. Piękne pracę, firanki super. Serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. rany ale cuda

    a takie frywolitki cudne i wcale się mamie nie dziwię - liczę, że moja córka będzie umiałą takie cuda robić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno, przykład idzie od mamusi, ja niestety nie mam kogo nauczyć, dzięki, pozdrawiam.

      Usuń
  3. Zaglądam tu często i podziwiam, podziwiam. Frywolitka nie lubi krochmalu- to prawda. Ja mam z nią inny kłopot . Nikt mi dotąd nie wytłumaczył, jak poznać kiedy robótkę odwrócić a kiedy nie... Jezeli nie mam dokładnego opisu a jedynie schemat - grzęznę . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na cieplejsze dni i spróbuję lekko usztywnić.
      Polecam filmiki pasje Gosi, też miałam z tym problem, spróbuj Irenko, polecam.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Firanki bosko wyglądają w oknie.Twoje śnieżynki to dzieła.Kwiatusie wszystkie kocham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale zmęczył mnie ten filet niemiłosiernie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Firanki trudno sfotografować, najlepiej wzór widać w oknie, nocą. Nie są takie złe te zdjęcia Elu. Piękny wzór i wielka praca, a efekt wspaniały. na żywo pewnie biel jest bardziej przemawiająca. Frywolitki również cudne, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak są bialutkie, wzorek bardziej wiosenny. To mój kolejny komplet na kuchenne okienko, najbardziej lubię te różane. Na szczęście okienko jest małe. Teraz skończę łapacze i trochę odpocznę od szydełka, w końcu lato.
      Pozdrawiam, dobrego tygodnia.

      Usuń
  6. Jeju jakue cudne te firaneczki 😀. Przepieknie wuglafaja zawieszone. A frywolitka jest boska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frywolitka mnie wciągnęła, proste prace ale to i tak dużo jak na moje możliwości. Dziękuję za miłe słowa.
      pozdrawiam.

      Usuń
  7. Cudowne prace😍 podziwiam taki talent i cierpliwość. Frywolitki są urocze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Firanka mnie zachwyciła! Czekałam na tę prezentację, bo wzór dmuchawców od dawna pozostaje w sferze moich westchnień...
    A frywoklitkowe śnieżynki wykonałaś elegancko. Ja do usztywniania stosuję ługę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Elu ja dopiero dziś miałam dostęp do laptopa. Zaniemówiłam jak zwykle u Ciebie. Firanki i frywolitki istne cuda. Ale Ty zdolna jesteś i pracowita. Podziwiam nieustannie. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Firanki bardzo ładne, a frywolitki fantastyczne. Zazdroszczę umiejętności, bo nigdy nie miałam odwagi porwać się na zazdrostki czy frywolitki(w tym przypadku nie bardzo umiem odczytywać schemat). Pozdrawiam i życzę zdrowia i dalszych wspaniałych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Firanki przepięknie się prezentują :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ cudeńka tworzysz ☺ Bardzo lubię ręcznie robione firaneczki w oknach, są takie klimatyczne ☺
    Nie wiedziałam że kaliny także trzeba przycinać
    Pozdrawiam ☺

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Malutkie serwetki na spodeczki są po prostu piekne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niedawno zrobiłem zazdrostki z firanek. Żona była zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna praca. Jestem pod wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.