Kolejna serwetka z nici z odzysku popełniona z przeznaczeniem na parapet. Wzór pokazywałam. Wyszedł całkiem przyjemny prostokącik. Fotki troszkę kłamią, serwetki wyglądają delikatniej. Oj będzie się zimą działo, wymyślało, ozdabiało ...To jeszcze nie koniec gry w beżowe, został niewielki kłębuszek na, coś...
Jeszcze tytułowe astry...piękne.
Pa!
Piękna serwetka,a z kłębuszka pewnie jakieś cudo wyczarujesz.Astry śliczne..u mnie też wyrosły bardzo ładne i wszystkie są pełne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka!!!
OdpowiedzUsuńdopracowane w każdym calu!-jak zawsze
OdpowiedzUsuńjakie równiótkie :)
OdpowiedzUsuńpiękny bieżniczek :))
OdpowiedzUsuńśliczne są te astry:))
Delikatnie, z klasą.Jak zawsze.Przepięknie.
OdpowiedzUsuńMoje astry zostały sponiewierane przez warunki atmosferyczne.
Zatrudniasz krasnoludki z maluśkimi łapkami i szydełeczkami, na pewno zatrudniasz! Więzisz je, żarcie ograniczasz, a one dla Ciebie dziergają, tak?
OdpowiedzUsuńNo przyznaj się Eluś, przyznaj!:)
...a może sama jesteś krasnoludkiem?
To by mi pasowało!:D
(normalne ludzkie łapki nie mogłyby TAKICH cudnych i precyzyjnych rzeczy zrobić - no nie i już! Prawdę pod honorem zaraz mi tu pisz!:)
Ech i wzdech...
A ja w tym roku o astrach zapomniałam - i nie posiałam.
To choć Twoimi oczy napasę:)
Buziaki:*
Ależ cudne te serwetki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńDorotko..zdemaskowałaś mnie, ale nie do końca. Krasnal jest jeden, przekupuję go snickersami i miodem, poję pina coladą i czeską śliwowicą...i tak sobie żyjemy od serwetki do serwetki.
Spokojnej nocki skarbie:)
Witaj, jak zwykle piekne serwetki...pisalas w poprzednim poscie, ze przeslalas mi info na temat nici na e-mail, niestety nic nie dostalam. Nie chcialabym sie naprzykrzac, ale gdyby to nie bylo problemem, czy moglabys napisac na KamillaM@comcast.net Z gory dziekuje , pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKamilla, że wysyłałam to pewne, może wkradł się jakiś błąd, sprawdzę i napiszę raz jeszcze. Nie ma problemu :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny filecik.
OdpowiedzUsuńBieżniczek parapetowy cudny!
OdpowiedzUsuńPiękna, jak zwykle u Ciebie.
OdpowiedzUsuńParapecik będzie jak marzenie:)))
OdpowiedzUsuńale śliczna! pokazywałaś wzór? trochę mnie nie było, bo się urlopowałam, ale idę go szukać :D
OdpowiedzUsuńSerwetka PRZEŚLICZNA!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam astry, są takie "żywotne".
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka...
Laobeth, Moniko zawsze mogę Ci podesłać schemacik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElu - chętnie! jak najbardziej :) czekam zatem na maila z wzorkiem
OdpowiedzUsuńlaobeth@wp.pl
Jaka piękna!!!:)
OdpowiedzUsuńBieżnik cudeńko, astry śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne
OdpowiedzUsuńJa też kocham serwetki. A próbowałaś brugijek?
OdpowiedzUsuńSpod Twojej ręki byłyby niewątpliwie śliczne.