... we śnie, gdy pamięć ulata,
odnajdują niewiasty
właściwe swoje lata -
a więc rok szesnasty ... M.P-J
Ach, szesnaście mieć lat na jawie, nie we śnie ...
cóż, gdy sen starego babska ;):)
Ostatnio, przyznam się częściej podziwiam Wasze dzieła, niż tworzę własne.
Drobiazg który pokazałam w poprzednim wejściu zakończyłam definitywnie, mowy nie ma bym powiększyła choćby o jeden element. Jest cudny lecz perspektywa wyciągania, głaskania mnóstwa pikotków po każdym praniu mówi stanowcze nie i już!
Miłego i radosnego dnia dziewczynki!
Przępiekna! Pozdrawiam i życzę udanego Dnia Kobiet!
OdpowiedzUsuńAle efekt jest rewelacyjny po prostu jest cudna pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTen ogrom pracy się opłacił :) Serweta jest zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńA ja się zmierzę z serwetą na drutach...a co mi tam! Ba!Nawet zacznę od trudnej!Jak spadać to z wysoka ;)
Buziaków moc!
16 lat mamy ciągle i ciągle, przecież 16 lat ma się w sercu!
OdpowiedzUsuńKochana Elu cudnego dnia naszego świętowania życzę, żeby każdy powszedni był jak święto! Pozdrawiam hel
Ps Praca cudna, ale żmudna ;)
Dziękuję, i ja życzę miłego wieczoru.
UsuńKrásne!
OdpowiedzUsuńpiękna praca :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna serweta :) Tobie też życzę wszystkiego dobrego :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i bardzo pracochłonna serweta. Gratuluję cierpliwości. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z pracy. Zmęczona psychicznie i fizycznie a tu takie cudo.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że Pani jest. Dziękuję - Janina
Cieszę się, że mogę sprawić radość:)
Usuń16 to nie ale 18 to i owszem(bo to niby wszystko juz wolno:):):)
OdpowiedzUsuńSerweta cudeńko, szalenie mi sie podoba
16 to nie ale 18 to i owszem(bo to niby wszystko juz wolno:):):)
OdpowiedzUsuńSerweta cudeńko, szalenie mi sie podoba
:):) słusznie
UsuńFeliz día de la mujer!!! y también decirte que es muy bello tu trabajo muy fino y delicado besos Sandra.
OdpowiedzUsuńGracias por tu aprecio, saludo!
UsuńTo cacko cieszy oczy,podziwiam Pani wytrwałość i talent. Mam nadzieję,że moje prace będą chociaż w ułamku dorównywać Pani pracom. Ja dopiero raczkuję.Obserwując ten blog i wiele innych natchnęła mnie Pani i założyłam w końcu swój.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście serweta piękna! A może zalakierować, nie prać i nie wyciągać pikotków?:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słucham piosenek A. Osieckiej...Wszystkim dziekuję, i życzę każdego dnia z bukiecikiem kwiatków.
OdpowiedzUsuńCudeńko!!! Ale jak pomyślę o tych pikotkach... tym bardziej podziwiam talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczna!
OdpowiedzUsuńCudeńko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlę się nadziubałaś:)
OdpowiedzUsuńWarto było bo efekt cudny.
Pozdrawiam Lacrima
Efekt powalający!! Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPo prostu PRZEPIĘKNA!
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za odwiedziny, cudne rzeczy tworzysz, ale mnie szydełko to czarna magia, tym bardziej podziwiam niezwykłe efekty pracy Twoich rąk. Będę zaglądać, serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak mi się u Ciebie spodobało,że z wrażenia usunęłam swój poprzedni komentarz.
OdpowiedzUsuńTwoje prace się cudne, dopracowane w każdym detalu, jestem pod ogromnym wrażeniem . Z chęcią zajrzę jeszcze do ciebie pozdrawiam b.
piękny wpis i niesamowita serweta. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń