Gałązki jeszcze młode, niemal bez liści, ale jest kilkanaście zawiązków na kwiaty,
oj będzie zapaszek na święta :):)
Szydełkowo bez popisów ;) coś tam zaczęłam, coś próbuję, coś planuję.
Wytrwale szydłuję bluzeczkę z czarnych nici Perle, początek pracy pokazałam w poprzednim wejściu. Przód bluzeczki mam już skończony.
Nici czarne, więc tylko słoneczne chwile mogę poświęcić tej robótce.
Ukończona niewielka czapeczka czeka na pierwszy spacer ...
Moja Hoja ...
Szydełkowe jaja już były, tak bardzo mi się podobają, że ...Zaczął się Wielki Tydzień, Wszystkim Wam życzę, spokojnych chwil.
Mam nadzieję zajrzeć jeszcze z życzeniami.
Pozdrawiam.
WOW! Ależ cudownie ci obrodziła hoja ,moja przemarzła ,bo za często uchylałam okno .Ten woskowiec ma w sobie jakąś magię a kwiatuszki to istne dzieła sztuki.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świąt .
Piękna hoja. Jedyny kwiat, który lubię.
OdpowiedzUsuńCzapeczka bardzo udana. Kwiaty hoja ma śliczne i pewnie zapach miodowy jest w całym mieszkaniu. Moja w tym roku nie chce kwitnąć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna czapeczka :) zapach hoji z pewnością cudowny również bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńKurzce kobieto jak Ty chodujesz tę hoję, że tak pięknie obrodziła Ci w koszyczki???? Ja swoją mam tyle lat i ani razu mi nie zakwitła... Nie lubii chyba mnie a jak tak uwielbiam jej kwiaty i ich zapach... Masz może jakies rady???
OdpowiedzUsuńPrace piękne.
Pozdrawiam
Jaja śliczne :-) Czapeczka cudowna - pięknie ją ozdobiłaś.
OdpowiedzUsuńHoja wspaniała.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem co bardziej mi się podoba hoja czy czapka czy jaja :) Pięknie ! Pozdrawiam i Radosnych Świąt życzę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne prace, zastanawiam sie jak ktos moze tak potrafic szydelkowac? przeciez to juz prawdziwy artyzm. Wszystko takie dokladne, rowniutkie, eleganckie....Sama fantazja:)
OdpowiedzUsuńHoja buchnęła kwieciem, masz żywą dekorację na święta. Czapeczka malinowa urocza, wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńwszystko piekne... i czapeczka i hoja i jajka :)
OdpowiedzUsuńczapeczka,jajka i hoja są wyjątkowej urody.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie
Ależ pięknie Ci zakwitła:)))coś cudnego:))mnie raz tak zakwitła,ale w pokoju dzieci i zapach był oszałamiający,więc musiałam ją wziąć z pokoju i się obraziła i już nigdy nie zakwitła:)))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAle wyczucie czasu. Dekoracja na święta cudowna. A pisanki jak mogłyby się nie podobać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Janina
Ślicznie u Ciebie, same cudeńka...pozdrawiam świątecznie...
OdpowiedzUsuńoj tak hoja kwitnie przepięknie i jak już zakwitnie to nie chce przestać ;-) więc długo nacieszysz oczy ;-) mnie jednak bardzo drażni jej zapach i z tego powodu musiałam oddać moje piękne okazy :(
OdpowiedzUsuńno i niezmiennie podziwiam piękne zdjęcia pięknych prac ;-)
wszystkiego dobrego na Święta :*
So cute! I loved! Congratulations!
OdpowiedzUsuń