... i nie ostatnia.
Witam pięknie i słonecznie, bo takie mamy przedwiośnie :):)
Ale do rzeczy ... całe 28 cm.śr. wzór z RR 2/2008, trochę białych Cable5 i dwa popołudnia:)
Pięć, może sześć lat temu dla mamy na godną uroczystość wykonałam tę poniżej pokazaną
serwetkę. Widocznie się nie spodobała, bo nigdy nie widziałam jej na maminym stole, nawet wiem dlaczego, znaczy domyślam się :):) Nie ma na co czekać, trzeba to naprawić!
Doszydełkuję kilka elementów i spróbuję zmienić ten nietrafiony kształt.
Serwetę wykonałam z kordonka Perle8, to lekko skręcona miękka nitka
która wymaga uwagi w robocie; szydełko nr 1.
Miłego popołudnia!
Bardzo lubię Twoje kordonkowe jajeczka. Napisz, jakiego dokładnie używasz kordonka?
OdpowiedzUsuńPochwal się koniecznie, jak zmieniłaś dużą serwetę dla mamy.
Tegoroczne jajka są malutkie, zależy mi by wyglądały "lekko" użyłam kordonka Kaja w białym i melanżowych kolorach. Oczywiście pochwalę się naprawioną serwetą :)
UsuńSerwetka prześliczna, pięknie widać na niej tulipany. Dobrze, że duża serweta jest biała, to można zmieniać jej wielkość bez obaw o zgodność kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki,pozdrawiam!
UsuńPiękne prace, jak zawsze. Kształt serwety Twojej mamy jest fajny, może ją po prostu oszczędza, albo nie lubi dużych elementów, najlepiej zapytaj, co w niej zmienić, żeby bardziej jej pasowała. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie kształt jest do zmiany. Sama jestem ciekawa czy zmiana ją ucieszy:)
UsuńPozdrawiam.
Witaj Elu. Ja też uważam, że kształt tej serwetki jest bardzo ładny. Mama chyba ją oszczędza. Jeszcze jedno. Ja też robiłam tę pierwszą serwetkę, ale z nici Muza nie wiem tylko dlaczego ja dziergałam ją cały tydzień? Chyba się lenię. Zapomniałam, że Ty jesteś mistrzynią. Pozdrawiam z łóżka niestety- grypsko jakieś się przyplątało:)
OdpowiedzUsuńNie martw się Janinko, słyszałam że praca z Muzą zabiera więcej czasu :)
UsuńGrypsko trzeba wyleżeć, wypocząć i rozpieszczać siebie ile tylko można.
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Piękne te Twoje koroneczki:))masz rację ,dorób parę gwiazdek,będzie ładniejszy:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i pozdrawiam.
UsuńMotyw maminej serwetki jest śliczny. Mnie się podoba i to bardzo. Nieśmiało proszę o schemat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki, ok wzór w następnym poście, dobrze?!
UsuńZarówno i mała, jak o brus są piękne i pięknie wykonane. Podziwiam cierpliwość. Jajka są cudowne. Mają radosne kolory.
OdpowiedzUsuńDzięki :):)
UsuńLubię wiosnę w takim wydaniu:) piękna serwetka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Ale śliczności! Wszystko mi się podoba. :-)
OdpowiedzUsuńCudne serwety :-) jajeczka cudne :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zmiana kształtu serwety pomoże... i będzie częściej gościła na stole Twojej mamy.
Pozdrawiam serdecznie.
Cudne serwetki i jajeczka, pochwal się zmienionym kształtem :)
OdpowiedzUsuńBeautiful doilies and eggs !
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
Mnie się podobają obie serwetki :) ale skoro piszesz, że warto coś jeszcze poprawić w tej drugiej, to nie dyskutuję ;) Jajeczka na serwetce prezentują się pięknie, tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko!
OdpowiedzUsuńMnie również podobają się obie serwetki ciekawa jestem co wymyślisz aby poprawić tą
OdpowiedzUsuńdrugąi jak będzie wyglądała.Jajeczka choć proste to bardzo eleganckie.
Bardzo ładne serwetki. Ciekawa jestem tej poprawki. Mam nadzieję, że kiedyś zaprezentujesz ją w całości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Przepiękne serwety, a jajeczka urocze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki...niechybnie pisanki są zwiastunem wiosny :) sama zaczynam tęsknić za szydełkiem już bardzo dawno nic nie robiłam :( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka urocza o prezencie dla mamy nie wspomnę. Wygląda bosko. O ile nie lubię dziergać nic z elementów, gdybym miała schemat, chyba przełamałabym swoje przekonania. Jest po prostu rewelacyjna. I napiszę jeszcze raz: rewelacyjna. Straaaasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńLubię te Twoje koronkowe jajka i oczywiście piękne serwetki...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSerweta ma śliczny wzór, dorabiając elementy można przerobić ja na równie piękny obrus.
OdpowiedzUsuńMała serweta prześliczna!
Serdecznie pozdrawiam:))
Piękne <3 ja poszłam na całego i dziergam stroje kąpielowe. w końcu już niedługo lato :) Zapraszam do siebie http://szydelkowe-portfol.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne <3 zachwyciłam się
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne <3 zachwyciłam się
OdpowiedzUsuńCiao sono una tua nuova iscritta...i tuoi lavori son bellissimi! Complimenti!
OdpowiedzUsuńEmanuela
Jestem ciekawa jak bedzie wygladala serweta po przerobce. Fajnego bloga prowadzisz.
OdpowiedzUsuńOooo właśnie szydełkuję tą z elementów, ale z cieniutkiego kordonka i szydełkiem 0,6.Lubię Perle 8 jest taki przyjemny w szydełkowaniu, ale rzeczywiście trzeba uważać na nitkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,