trochę zapomniany
a wypadałoby z nadchodzącą wiosną trochę tu odświeżyć, przewietrzyć ...
Witam po raz pierwszy w tym roku, wprawdzie nie mam nic ciekawego do pokazania, jakieś
tam drobiazgi i kolejna serweta, ten model szydełkowałam już trzy razy.
W tym roku zaplanowałam ograniczyć szydełkowanie i zaglądanie na blog do minimum.
Styczeń był zimowy, ucieszył śniegiem i niedużym mrozem, ale nie będę Was straszyć zimą kiedy wiosna już tuż, tuż ...
Do rozetki rozetka i wyszła serwetka, szydełkowana kolejny raz ...
O szydełkowaniu nie myślę, no ... może jakieś symboliczne ozdoby na święta.
Póki co czekam na wiosenne ciepełko i na wszystko co dobre, czego i Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Elu,pewnie masz swoje powody,ale mam nadzieję,że szybko Ci przejdzie zniechęcenie do szydełka i bloga. Piękne prace pokazujesz i wiosenne kwiatuszki takie świeże,że miło popatrzeć. Nie opuszczaj nas,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zaglądać na te stronki i zaniepokoiła mnie wiadomość o tej planowanej minimalnej aktywności :( Robi Pani tak piękne rzeczy i tak ładnie je prezentuje że oglądanie ich to czysta przyjemność. Może jednak wiosna zainspiruje do nowych wpisów - wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to tylko "pozimowe przemęczenie" - wiosna na pewno doda sił i świat nabierze słonecznej barwy.
OdpowiedzUsuńPiękna kolejna serweta!
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę siły!
Elu, ja tam bardzo uwielbiam oglądać twoje prace. Wszystkie takie piękne, dokładne. Bardzo lubię Twój blog, miło tu u Ciebie, przytulnie i inspirująco! Nawet jak po raz kolejny oglądam taką samą serwetę, to i tak jest to czysta przyjemność :) Tak więc (podczytując od lat po cichu) na każdy wpis czekam z utęsknieniem! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że pod tą zapowiadaną absencją kryje się większa głębia. Tak czasami musi być. Czekam cierpliwie na prezentacje. Nie ważne czy dużo czy mało ,Twoje prace zawsze są dopracowane.
OdpowiedzUsuńŻyczę pogody ducha i jak najwięcej słoneczka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiło, że się odzywasz. Odpocznij i wracaj. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńCzekam na powrót, bo to jedyne takie miejsce w sieci! Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są cudowne! Wracaj jak najszybciej. Pozdrawiam, życzę zdrówka i wszystkiego co najlepsze:)
OdpowiedzUsuńPani Elu oby wszystko u Pani się dobrze poukładało i dużo zdrówka życzę, uwielbiam ten blog i nie tylko prace jakie Pani prezentuje, ale również sam sposób ich pokazania, będę cierpliwie czekać na każdy kolejny wpis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w ten deszczowy dzień Bożena :)
ps. Zmieniła Pani niteczki?, Czy DMC jest fajniejsze od cable?
Piękne kwiaty u Ciebie, już tak wiosennie...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne Wszystkim Dziewczynkom za życzenia i miłe słowa.
OdpowiedzUsuńPrzerwa dla zdrowia jest mi bardzo potrzebna, ale będę zaglądać w miarę możliwości.
Pani Bożenko, już jakiś czas szydełkuję DMC i faktycznie są jak dotąd idealne, pięknie błyszczą i ta śnieżna biel:):)śliczne!
Wypróbowałam na razie 20, 100g w motku.
Pozdrawiam.
Elu dzisiaj o Tobie myślałam, a tu proszę jesteś. Jak miło. Szkoda, że ograniczysz wizyty, ale niekiedy tak musi być. Wizyta u Ciebie to sama przyjemność i zawsze jesteś dla mnie mistrzynią szydełka, estetyki i elegancji. Czekam na kolejny wpis. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńTu Joanna.Popieram wpisy,Elu robisz cudne rzeczy nie zostawiaj nas.
OdpowiedzUsuńmoże i zakurzone ale jak zwykle piękne i wspaniale pokazane
OdpowiedzUsuńSerduszka są cudne, jeszcze takich nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, prześliczne serduszka :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję zobaczyć jeszcze wiele Twoich dziergadełek.Podziwiam perfekcję z jaką je wykonujesz!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczności.
OdpowiedzUsuńI jak niesamowicie białe są te serwetki <3