Wczoraj "odpoczywałam" na działce, stąd kilka kwietnych fotek.
A szydełkowo? Właśnie kończę wiadomą serwetę. Po kilku zmianach okazała się być duża, a ma stanowić komplet, czyli jeszcze do niej coś szydłuję drobiazg bo nici ubyło.
Tymczasem staroć, jedna z pierwszych serwetek. Pamiętam badałam wtedy właściwości kordonków, szukałam swojego koloru, i tak dostał mi się różowy.
Lubię te poranki niedzielne, spacerkiem odwiedzam Wasze blogi. I podziwiam, uczę się, i miło mi.
Dzięki że mnie odwiedzacie. Miłego, ciepłego, pogodnego, najlepszego tygodnia.
Piekne serwetki i takie modnie rózowe :))) Zainspirowałas mnie Elu :)))
OdpowiedzUsuńBardzo subtelne serwetki.
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńza oknem deszcz a u Ciebie.. kolorowo, kwietnie, serwetkowo :) ślicznie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przesliczne obie, ale ta cieniowana po prostu mnie oczarowala.Pozdrawiam niedzielnie i zapraszam.
OdpowiedzUsuńTak pięknie u Ciebie,serwetki śliczne i tak kwieciście:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTwoje robotki maja w sobie delikatnosc.piekne jest wszystko co robisz.
OdpowiedzUsuńkwiaty sa piekne...a mnie chwilowo omijaja te cuda z powodu wyjazdu niestety.dobrze ze ogladam na blogach...
ten pudrowy roz jest piekny , serwetka urocz, kwiaty napawaja radoscia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne okwiatach nie wspomnę aż chce sie żyć serwetki zrobione perfekt pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniałe te różowości :)
OdpowiedzUsuńU mnie już się wypadało i ochłodziło mocno - zmienność aury daje mi popalić, i pewnie nie mnie jednej.
OdpowiedzUsuńA szydełkujesz buraczaną, czy tak?
Dobrej niedzieli - serdeczności ślę!:)
Serwetki śliczne i delikatne :).
OdpowiedzUsuńU mnie też leje od rana i ochłodziło się - pocieszam się tym, że roślinom ten deszcz jest potrzebny :). Miłej niedzieli życzę :)
Słodkie kolorki - poprawiające humor w takie dni jak dziś.
OdpowiedzUsuńna szczęście podobno w tym tygodniu pogoda ma się poprawić, więc słońca może nie zabraknie. serwetki piękne, takie misterne
OdpowiedzUsuńwww.zaczarowaneszydelko.pl
Dzięki za miłe komentarze...faktycznie ten kolorek pasuje do maja.
OdpowiedzUsuńDorotko...tak, buraczanka już ukończona, chcę jeszcze doszydłować jakieś drobiazgi. Pomyślnego nowego tygodnia Wszystkim życzę.
Na zachodzie niebo czyściutkie..jak nic będzie pogodnie i ciepło :)
śliczne, ale ta cieniowana mnie zachwyciła, śliczne konwalie, skłoniły mnie wczoraj do spaceru, ale u nas jeszcze nie kwitną, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie one piękne. Kolorki mają urocze
OdpowiedzUsuńPiękne te serwety!!! Bardzo fajne kolory, takie ciepłe...konwalie cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
urocze serwety, kolor bardzo mi się podoba, pozwoliłam sobie zgapić od CIebie wzór na bieżnik z jednego z wcześniejszych postów i dziergam powoli :)
OdpowiedzUsuńSerwetki sliczne a te delikatne różowe kolorki są urocze.
OdpowiedzUsuń