By określić go najtrafniej jest buraczany, w dodatku jak zaprawione buraczki ... do chrzanu!
Kupiłam i leży już kilka lat, dosłownie na samym dnie sezamu.
Niedawno Lacrima pokazywała swoje dzieła, tak bardzo mi się spodobały. Jej dzieła są czerwone, niemal bordowe, piękne. Odkopałam kordonek i z obawą zaczęłam, może coś z tego będzie ... może na starość się przekonam.
A teraz firaneczka w miejscu przeznaczenia, pięknie i bielusieńko prezentuje się na oknie.
a tu oryginał, motyw powtórzony kilka razy
Dzięki za miłe komentarze. Jest niedziela, niech będzie dla Nas spokojna i ciepła. Udanego wypoczynku.
Pa!
No jak dla mnie bomba!!! Pięknie wygląda ta serweta zwłaszcza na białym tle :) A zazdrostka super!!!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię robić serwetki nie białe, ale w różnych kolorach, ta twoja jest śliczna,ja nie długo zabieram się za obrus w granacie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi się podoba ta buraczana serwetka, jest super.
OdpowiedzUsuńZazdrostka mnie zachwyca, jest prawdziwą ozdoba okna.
Pozdrawiam :)
Firanka po prostu cudna.Serweta buraczana ?... nigdy bym tak nie powiedziała, ma śliczny głęboki kolor i wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńTa serwetka to super kolorek i dzieło.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno proszę....zdjęcie w gazetce nie oddaje uroku tej firaneczki...natomiast w Twoim oknie to arcydzieło!piękna,delikatna...cudna po prostu!
OdpowiedzUsuńa takich myśli buraczanych to ja bym sobie życzyła ;)będzie pięknie
Firanka śliczna.
OdpowiedzUsuńLubię mieć serwety w konkretnym i mocnym kolorze, ale raczej duże - fajnie wyglądają rzucone na stół.
Zaprawione buraczki...fajna nazwa dla koloru, bardzo mi się podoba i serweta też będzie piękna!
OdpowiedzUsuńFiranka super!
Pozdrawiam :)
Boska franeczka.
OdpowiedzUsuńKocham bordowy kolorek
Pięknie firaneczka wygląda w oknie.Kolor serwetki śliczny tylko nie do każdego wnętrza pasuje.Jednak łatwiej jest z jasnymi kolorami.Bardzo dziękuję za podpowiedź i radę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosia
A dla mnie kolor tej serwetki jest obłędny:)) I nic tu nie ma do rzeczy moda:))zasłony faktycznie nieco za ciężkie do tej pieknej firaneczki. Ja myslę, że ona sama będzie pieknie wyglądać w oknie:))Tak mi się wydaje, ale ja ogólnie nie lubię zasłon i nie mam ich w domu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
buraczana jest cudna,,firaneczka prześliczna...zasłonki faktycznie trochę nie pasują..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dla mnie super jest poprostu sliczna pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam ten kolor, cokolwiek czy na grzbiet, czy na stół...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O jak dawno mnie tu nie było, przed świętami padł mi twardy dysk w komputerze a wraz z nim wszystko co na nim było!!!! Najbardziej żal mi wzorów szydełkowych które tak mozolnie zbierałam buuuuu.....
OdpowiedzUsuńa na Twoim blogu znowu same śliczności, sama nie wiem co podziwiać bieżnik, firanka cudne a buraczki mają głęboki, piękny kolor -czekam na finał :)
Pozdrawiam cieplutko
Zaprawione buraczki powiadasz? Dla mnie wyglądają na niezaprawione... A tak poważnie, to na zdjęciu kolor wyszedł bardzo ładnie, taki bordo, czerwone wino - ja taki odcień lubię. Co do zasłonek - spróbuj czegoś w jenolitym kolorze.
OdpowiedzUsuńFiranka prezentuje się cudownie :-)
OdpowiedzUsuńFiranka rzeczywiście śliczna,a do buraków się musisz przekonac:)))ja zrobiłam takie buraki kiedyś na balkon i bardzo ładnie wyglądały:)))
OdpowiedzUsuńFiranka przecudnej urody!
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam kiedyś serwetę z elementów w buraczkowym kolorze i też jakoś nie pałam do niej miłością:) Nawet na moim białym stole wygląda jakoś tak... licho. Może to kwestia ogólnej kolorystyki wystroju?
Elu, podpowiedz mi proszę - jakiej grubości szydełka używasz do tej nici?
tabajka...do tych cieńszych Filo di scozia używam nr 1, do Cable5 nr 1.25
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jaki smakowity ten buraczek:)Taki delikatny,że kolor mu tylko dodaje uroku:)firanka śliczna:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKolorek apetyczny. U mnie też taki kordonek czeka w kolejce. J aswój kupiłam na bluzeczkę.
OdpowiedzUsuńA firaneczki wcale nieprzyciężkie tylko śliczne.
Świetnie wygląda ta firanka w oknie :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności. Buraczana serwetka wygląda pięknie i bardzo elegancko. A firanka to prawdziwe dzieło Mistrzyni.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wzór wybrałaś na firaneczkę , w oknie wygląda po prostu bajecznie .
OdpowiedzUsuń