Obserwatorzy

czwartek, 15 września 2011

64. Zapomniana?

Prawie zapomniałam o mojej firaneczce, której początek pokazywałam nieco wcześniej. Niestety firaneczka już nie moja, podczas szydłowania podobała się komuś. Nie obyło się bez modyfikacji aby dopasować rozmiar, ale udało się. Obiecałam sobie, że następnym razem nie oddam nikomu ;).
Żałuję, że nie ofotografowałam jej w plenerze. Kordonek Cable5, szydełko 1.25.
W tym tygodniu zaledwie coś próbuję, oceniam nici.
Kolejne coś (by nie zapeszyć) ma być na okno kuchenne. Zaczęłam z białego kordonka Aida20.
Mam wątpliwości, biel czy ecru  Filo di Scozia15?
A teraz pora na przyjemne odwiedziny na Waszych blogach.
Dziękuję, że wpadacie do mnie! Pa!
Autor: o

20 komentarzy:

  1. Anka15 września 2011 15:06

    Śliczności!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ambiguity15 września 2011 15:15

    piękne firanki, ja wolę białe nie ecru

    OdpowiedzUsuń
  3. Jitka Fišerová15 września 2011 15:17

    Krásná práce!!!! Hezké dny. Jitka

    OdpowiedzUsuń
  4. Laobeth15 września 2011 16:46

    piękne jak zawsze :)
    jeśli chodzi o mnie, to ja wolę ecru ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magdalenka15 września 2011 16:53

    Piękne jak zawsze :)

    Ja wybrałabym białe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwona15 września 2011 17:24

    same cukiereczki!

    OdpowiedzUsuń
  7. reni15 września 2011 17:24

    I znowu mnie zachwyciłaś,firanka śliczna...u mnie jak na okno to tylko biel...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy15 września 2011 17:47

    Jak zwykle zapierające dech prace,pozdrawiam; ale jednak biel...jolagry.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. przyjemnezpozytecznym.blogspot.com15 września 2011 18:48

    Jak zwykle zachwycające prace!Do niedawna wybrałabym ecru,ale ostatnio biel mnie zachwyca :)
    Przepiękne dalie :)
    Pozdrawiam :)
    P.S. Mogę przesłać troszkę preparatu do spękań-w razie gdyby trzeba było zmienić oblicze lampy ;)To prosta zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. grahasil15 września 2011 19:46

    Firaneczka jest piękna. Nie dziwię się, że już jej nie masz.
    Śliczne kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Beata z zapiecka15 września 2011 19:50

    No tak trochę mnie tu nie było a tyle nowych, przepięknych prac wyczarowałaś Elu...biegam sobie teraz po blogu i cieszę oczy :))) ależ ta wędrówka jest przyjemna :P
    Pozdrawiam serdecznie ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy15 września 2011 20:38

    piękne.Bardzo lubię Filo di scozi -zrobiłam już trochę z niej.Mnie podoba się biały.
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  13. Elżbieta15 września 2011 20:59

    Dziękuję za miłe słowa, jak widzę biel przeważa a ja jeszcze przemyślam.

    Trilli, jakby co to się przypomnę, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dorothea15 września 2011 21:51

    Eluś, mnie jak zwykle brakuje słów, jest pięknie, przepięknie, język ojczysty jest zbyt ubogi jeśli chodzi o peany i zachwyty - te prawdziwe i najszczersze:)
    Jak dla mnie też biały:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Beata16 września 2011 09:29

    Śliczna firaneczka.Przepiękne rzeczy robisz.
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  16. molcia16 września 2011 10:53

    Piękne wszyscy wiemy że pięknie to wszystko robisz firaneczka klasa pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. dorkamikrus16 września 2011 20:40

    piękne firanka,nie dziwię się,że znalazła wielbicielkę,piękne dalie

    OdpowiedzUsuń
  18. Urtica18 września 2011 19:26

    Biała, zdecydowanie biała. Beżowa po dłuższym użytkowaniu traci swój piękny beż - i jest... mmm...brudna jakby nieco...
    A biała nie. Nawet jak pożółknie, mozna ją czymś tam potraktować.

    OdpowiedzUsuń
  19. monicja6523 września 2011 19:44

    Przepiekna firaneczka.Dech zapiera.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  20. Dorota28 września 2011 21:07

    Piękna firanka i cały blog. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)