słuchać gwaru pracowitych pszczół, które zajęły się kwieciem na czereśni.
Właśnie jestem na etapie mozolnej walki z mchem na trawnikach,
w dodatku nierównej walki, bo tutaj ja i szydełko przegrywamy.
Jeszcze chwila i skończę komplet o którym już pisałam.
Czereśnia pięknie zakwitła, oby tylko nie było przymrozków.
Witam nowych obserwatorów, Wszystkim bardzo dziękuję, że wpadacie z dobrym słowem.
Spokojnej wiosennej niedzieli!
Zacznę od kwitnącej czereśni,bo po prostu oderwać oczu nie można! My mamy w sadzie młodziutkie egzemplarze,bardzo młodziutkie...jak pomyślę że kiedyś będą się tak prezentować ukwiecone,to aż mi się buzia śmieje!
OdpowiedzUsuńTak....szydełko i druty nie mają prawa zajmować tyle czasu ile by chciały.Ja przyszły tydzień cały spędzę w ogrodzie.Warzywka nieśmiało wyglądają z ziemi,ale chwasty bez skrępowania.
Pozdrawiam niedzielnie :)
Ukwiecone czereśnie są cudne,grona kwiatów sę duże, pełne a okoliczne pszczoły przylatują po nektarek...wiosna to piękny czas, pozdrawiam.
UsuńElżuniu gdzie ty mieszkasz, że tak u Ciebie kwitną czereśnie, u mnie to nawet jeszcze dobrze liści nie widać. A jeśli chodzi o chwasty to one rzeczywiście rosną jakby im nawozów dosypywał. Ja też muszę popracować w ogródku, bo deszcze przerwały mi prace. Robótka piękna, ale pewnie skończysz trochę później. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, tylko zimno i zimno...Pozdrawiam:)
Usuńmieszkam na zachodzie kraju, tydzień u nas był w miarę ciepły a czereśnia wczesna odmiana, inne owocowe drzewa są jeszcze w pąkach.
UsuńChwaściorów u mnie dostatek, oj kochają one ogródki:):):)
Pozdrawiam i dużo słońca życzę.
Podziwiam cudne kwiaty czereśni i trzymam kciuki za urodzaj, bo to jedne z moich ulubionych owoców :) Już nie mogę się doczekać na te dary z naszych owocowych drzew i polskich sadów :)))
OdpowiedzUsuńPrzegrywa tylko szydełko. Ty wygrywasz: kontakt z naturą, ruch na świeżym powietrzu, czar płynący z dźwięków wydawanych przez różne cudne formy życia, muśnięcia wiosennego wiatru i ciepły dotyk słońca na skórze :D
To nie jest przegrana!
Pozdrawiam serdecznie :)
Masz rację, z czegoś trzeba zrezygnować...a te dźwięki, śpiewy skowronków, nawet dzikie kaczuchy przyleciały na mokradełko...kocham wiosnę...pozdrawiam:):)
UsuńDzielenie pasji pomiędzy ogródek a szydełko jest straszliwie trudne, zwłaszcza ,że ogród zarasta chwastami(przynajmniej mój) w tempie zastraszającym. Ale jak miło po wysiłku z ogródku usiąść z robótką po drzewkiem:))
OdpowiedzUsuńRobótka zapowiada się cudnie :))
Życzę wygranej walki z mchem, ja ze swoim walczyłam popiołem ze spalonych resztek ogrodowych a jak tego było mało to popiołem z pieca ale tylko gdy paliłam drewnem a nie węgla.
Do mchu użyłam grabi wachadłowych-metalowych, wydrapałam ile można, teraz dosieję trawę. Pracy w ogrodzie niemało, ale i przyjemności wiele. Pozdrawiam.
UsuńJa walkę z mchem odpuściłam, w efekcie mam go pół trawnika :) Pięknie zakwitła czereśnia, moja dopiero się przymierza.
OdpowiedzUsuńZa pasem maj i dłuższe przesiadywanie w ogrodach..piękny czas.
UsuńPozdrawiam.
to pewnie na południu tak pięknie kwitną drzewa i kwiaty ...
OdpowiedzUsuńu nas (Mazowsze) drzewa w pąkach, a kwiatki pomału wychodzą z ziemi,
dużo powymarzało roślinek ...
mchu u nas też dużo, a jeszcze perz i skrzyp się rozpanoszyły :(
pozdrawiam serdecznie :)
...na zachodzie, wystarczyło kilka ciepłych chwil, by zakwitły pierwsze drzewa, oby tylko nie było mrozów...pozdrawiam :):)
UsuńTak,czereśnia cudnie zakwitła:)))aż miło patrzec na takie piękne zdjęcia:)))ale ja widzę ,że tam jakieś śliczności powstają i je bym też chciała zobaczyc:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobótka będzie lada dzień jak czas pozwoli.
UsuńDobrego tygodnia życzę.
Cudna biel i jak zwykle do tego równiuteńko.
OdpowiedzUsuńMoje czereśnie nieśmiało dopiero zastanawiają się czy rozpuścić pąki dość porządnie już nabrzmiałe.
Pozdrawiam:)
komplet śliczny - jak zawsze.
OdpowiedzUsuńa kwiatki.. cudne. u mnie na działce zakwitła brzoskwinia! :D czereśni niestety nie mam..
U nas brzoskwinia mocno podmarzła, i róże niemal wszystkie zmarzły...
Usuńmróz był duży i śniegu niewiele jak na złość.
Pozdrawiam.
cudnie zakwitła a i dziergadełko pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie wiosennie u Ciebie, a i spod szydełka cos fajnego wychodzi.
OdpowiedzUsuńCzereśnia kwitnie cudownie :)))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo zazdroszczę tych kwiatów czereśni. Ja muszę poczekać z 2 tygodnie na te cuda. Na Suwalszczyźnie niestety wszystko jest trochę opóźnione. Drzewa dopiero puszczają nieśmiało pączki a trawa zaczyna powoli zielenieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas dopiero malutkie pączki jest dość jeszcze zimno kocham wiosnę i lato a komplecik pięknie się zapowiada pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na te piękne kwiatuszki!! i pomyśleć, że za jakiś czas będą wisiały dorodne, słodkie czereśnie.....aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle takie piękne zdjęcia. Pani Elu w sklepach ogrodniczych jest nawóz do trawników z mchem może to pomoże wyrównać zmagania z tym intruzem. Wiem coś o tym oj wiem. Pozdrawiam - Janina
OdpowiedzUsuńJak tu ślicznie u Ciebie!!!!:)
OdpowiedzUsuńCudna wiosna u Ciebie,,,pozdrawiam,,,
OdpowiedzUsuńPiękna czereśnia , a walka z mchem nie chce martwić ale i tak przegrana to paskudztwo nie do wytępienia ,można pryskać, wyrywać , grabić a i tak powróci ...:) O jestem ciekawa tego kompleciku :)
OdpowiedzUsuńCudnie kwitnie ta czereśnia,czekam na końcowy efekt kompleciku :) pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuń