Nieco poważne i zimą okryte drzewa, tak nazwałam ten projekt.
Kordonek jak zawsze, jak zawsze nie pamiętam ile zużyłam nici (komu to potrzebne;)?
I jak?
Coś zaczęłam, coś niedużego, jeszcze bez planów;
Z radością witam nowych Obserwatorów, jak miło odkrywać nowe miejsca w sieci.
Ponownie mam problem z dodawaniem nowych obserwowanych blogów.
Może przekroczyłam już określony limit? bez utrudnień nie można ... cóż...
Na stole śliczne goździki, kwiaty z przeszłości kupione w Biedronce;
Mam nadzieję, że pierwsza część weekendu była dla Wszystkich czasem relaksu.
Pogoda jak dotąd dopisuje! Do miłego!
O tak pogoda dopisuje właśnie odczuwam ją na własnej skórze.... piękne zazdroski ;)) a goździki są śliczne :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńŚliczne zazdrostki.
OdpowiedzUsuńPogoda tak dopisuje, że nagle z wiosny zrobiło się lato.
Pozdrawiam:)
Tak tu przyjemnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńFiraneczki śliczne.
Piękne firaneczki, mnie udało się zrobić firanki tylko raz.
OdpowiedzUsuńDelikatnie, subtelnie....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię goździki, własnie takie, w gęstwinie.Nie wszystko z minionej epoki było złe...:):):)
piekne te godzdziki...piekny i kolor i wspomnienia....a firaneczka bardzo ladna...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDrzewka wyglądają uroczo, a nowa brugijka zapowiada się bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Firaneczka piękna.Piękne jest Twoje dzierganie...
OdpowiedzUsuńBrugijka mnie zaintrygowała.Będę czekać z niecierpliwością na finał :)
A goździki bardzo mi się podobają!
Jeśli chodzi o dodawanie blogów do listy to chyba są ograniczenia bo ja tez mam z tym problemy.Zrobiłam więc kilka list blogów :)
Pozdrawiam :)
Filet w Twoim wykonaniu jest perfekcyjny!!! Cudne firanki :)
OdpowiedzUsuńGoździki też uwielbiam, zwłaszcza te gałązkowe, bo ślicznie prezentują się w wazonie i są bardzo wytrzymałe :)
Urocza firaneczka i gożdziki również - poproszę o wzór !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Załączyłam wzór w poście i życzę miłego szydłowania.
UsuńPiękny wzorek! Kiedyś potrzebowałam takich listków... Muszę sobie rozrysować takie właśnie listki, może się jeszcze przydadzą :) Ja też bardzo lubię goździki:) Mam co prawda w ogrodzie tylko te maleńskie goździki, ale i tak pachna pieknie! Pozdarwiam!
OdpowiedzUsuńElu pamietam ten wzór dlatego że urzekł także i mnie. Z tego co pamietam to pochodzi z jakiejs starej Burdy. Szkoda, że już jej nie wydają. Bardzo mi sie podoba. Niekoniecznie muszą to być drzewa zimowe... może to są wiosenne? :)) Pozdrawiam z pracy - niestety :( Dorota
OdpowiedzUsuńJest cudna.. ja jakoś tych filetów nie mogę pojąć, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa znalazłam schemat w wyd. Anny z 1997r, a wzór faktycznie wdzięczny,
OdpowiedzUsuńfotki nie oddają uroku.
Pogodnego nowego tygodnia.
Dziękuję Elu!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie wykonane firaneczki, pogoda faktycznie dopisuje no i ten zapach gożdzików:) ach-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj nie wiem, nie wiem... Ja chyba bym zwariowała od tych filetów :( Podziwiam wszystkich, kto potrafi ich robić, szczególnie na taką skalę. Piękne wyszły! A ten Twój nowy wzór (koronka bawarska, czy jakoś tak się nazywa) też lubię.
OdpowiedzUsuńPiękna zazdrostka,a goździki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne firaneczki, misternie zrobione ! Ileż to pracy :) Ja mimo że uwielbiam szydełkowanie to nie mam cierpliwości do takich prac : Pozdrawiam cieplutko !
OdpowiedzUsuńŚliczny motyw na firaneczkach jak i wykonanie. Skuszę się na wzór, może kiedyś zrobię i ja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne firaneczki! A ten falujący początek niezwykle intrygujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Lagatka
Piękne firaneczki.
OdpowiedzUsuńPiękne goździki.
Pięknego dnia życzę.
Piękna zazdrostka! Goździki słodkie jak cukierki:)
OdpowiedzUsuńWszystko pasuje więc nie ma problemu z goździkami i laskiem wiosną:))! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne firanki, goździki świetnie się prezentują...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńŚliczny!Pozdrawiam serdecznie .papa
OdpowiedzUsuńCudowny wzór tych firanek , że już nie wspomnę o wykonaniu , ale ty wszystko wykonujesz perfekcyjnie .
OdpowiedzUsuń