Zużyłam osiem motków nici Filo Di Scozia15/3, szydełko nr1.
Dotarła już na stół do jubilatki i pasuje jak ulał. Szkoda, że słońce obrażone, nie przyświecało moim zmaganiom podczas fotografowania wymienionej. Szaro buro i tylko kotki dwa lubią taką pogodę;)
Przyznam się, że dwie takie szydłowane niemal jedna po drugiej zamęczyły mnie, marzę więc o małych prostych formach, takich na jeden wieczór...no!
Co nagadałam to napisałam :) pora na foto, uprzedzam, marne...
Do serwety kilka drobiazgów, coś na słodko i róże, czerwone róże...
Lubicie ciasta czekoladowe? ja bardzo, ale jak dotąd nie wychodzą mi tak jakbym chciała,
wciąż próbuję, eksperymentuję i szukam najlepszego przepisu.
Ten oto jest na jogurcie z wiśniami, przepis podkradłam ... ale skąd, nie pamiętam.
Z pamięcią moją kiepsko...wybaczcie:)
Dzięki wielkie, że wpadacie, że zostawiacie dobre słowa. Do następnego razu :)
Myślę, ze nietaktem byłoby oceniać Twoje prace. Jestem oczarowana, to dla mnie niedościgniony świat. Jesteś wielka w tym co robisz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna,róże piękne i ciasto niczego sobie!Pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta! Róże cudowne i to ciasto, nabrałam ochoty. :)) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńCudna serweta. Wiem jak wiele pracy wymagała, więc podziwiam Twoją cierpliwość i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ta serweta podziwiam bo jest całkiem spora ;) a ciacho idę się częstować :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPřekrásný ubrus!!!!! Zdravím a přeji krásné dny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna serweta !
OdpowiedzUsuńCudo !
OdpowiedzUsuńPrzepiękna po prostu :-) Brakuje mi słów zachwytu... Ciasto wygląda rewelacyjnie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna serweta kiedys zmagałam sie tez z taka ale jeszcze wieksza bo na duzy stół 2,5m\2m wiele ile pracy kosztuje i zawsze podziwiam cierpliwosc osób do tak duzych prac
OdpowiedzUsuńSerweta jak zawsze pięknie zrobiona!!! Róże cudne, w ten szary dzień zwłaszcza:)
OdpowiedzUsuńOj jak dobrze mi znany ten wzór :) Bardzo wdzięczny i Twoja serweta pięknie wygląda (sto razy lepiej od mojego bieżnika:/). Właśnie naszła mnie myśl żeby może powiększyć bieżnik.... Hmmm... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta:)
OdpowiedzUsuńMagnifique nappe ! Délicate et élégante !
OdpowiedzUsuńLes roses sont belles aussi et le gâteau appétissant.
Bon weekend.
Anna
Pozazdrościć jubilatce, bo serweta cudna! A jak szybko powstała? Jak Ty to robisz? U mnie trwałoby to o wiele dłużej!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda obłędnie! Kocham czekoladowe :)
Przesliczna:) Podziwiam cierpliwosc. Zycze Ci Elu dobrego weekendu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrus, mam taki sam, tylko z innej nici :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serweta wygląda rewelacyjnie. To nie tylko zasługa ciekawego motywu i koronki, ale głównie - bardzo wprawnej ręki i fantazji w łączeniu wzorów. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńTa serweta chyba jest naprawdę ogromna :)
OdpowiedzUsuńŚwietna :)
Też lubię ciasta czekoladowe ale sama nie umiem zrobić dobrego ;/
Zaraz zamieszczę na swoim blogu bardzo prosty przepis na ciasto czekoladowe.
UsuńBardzo duża i pięknie wykonana serweta! Masz rację zawsze po czyś dużym chce się zrobić coś małego, żeby było szybko, już!!!Pozdrawiam! Aha! Ciasto wygląda bardzo dobrze!!!
OdpowiedzUsuńNo a ja się pokuszę o ocenę Twojej pracy..........jest po prostu piękna:))))i ogromna:)))i podziwiam:))i pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńElu nazwałaś go serwetą ale to duży i bardzo piękny obrus,podziwiam i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńToż to nie serweta, tylko obrus! I to w dodatku nawet dłuższy ode mnie. :)
OdpowiedzUsuńogromne i piekne dzieło :)
OdpowiedzUsuńSerweta jest przepiękna! Podziwiam Twą cierpliwość i umiejętności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Serweta cudowna!Absolutnie cudowna!
OdpowiedzUsuńTeraz może jakiś drobiazg Świąteczny?Lubię podglądać Twoje pomysły :)
Ciasto wygląda nadzwyczaj smakowicie!
Pozdrawiam :)
Obrus przecudny,ciasto mniam.Pozdrawiam i buziaki zostawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta. mogę tylko podziwiać.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPani Elu obrus jak zwykle cudny i Pani mówi, że inne prace ładniejsze. Nikt nie potrafi tak perfekcyjnie wykonać, wykończyć i fotografować. Warto było czekać. Cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Janina
piękne Elu! Jak zawsze. Serwety z elementów wyglądają super. Tylko ja często mam problem z wykończeniem ich, bo cierpliwości brak na zaczynanie co chwilę nowego kawałka. Firankę z kwadratów robię sobie już chyba z pół roku...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie :)
wow! to bardzo duża serweta ... jest piękna :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam cierpliwość :)
pozdrawiam serdecznie :)
Wiem ile się narobiłaś ale serweta wyszła rewelacyjnie po prostu piękna pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń