Witam.
Za oknem jeszcze zima, z mokrym śniegiem i błotem, a u mnie kolorowo.
Serdeczności popełniłam kilka:) ze znanych ogólnie wzorków.
Sernik upiekłam jeden:) z podawanego już przepisu ... w tym roku liczę kalorie, ale ... mniam:)
Moje Hiacynty rosną jak szalone, w poprzednim poście jeszcze w pąku,
a dziś kwiecie cieszy oczy, i pięknie pachnie.
Jak miło widzieć nowych Obserwatorów, witam! i dziękuję, że wpadacie z dobrym słowem.
Cieszę się ogromnie z komentarzy pod poprzednim wejściem ... a ile nowych twarzy!!
Czy to już tak zawsze będzie? Blogger zmusza do kombinacji ... tekst rozbiegany, a ile się namęczyłam aby wstawić fotki, potem je odpowiednio powiększyć, pomniejszyć, usunąć ...
a sio z problemami!
Bywajcie zdrowe!
Dzień dobry :) Fajne te serducha. A hiacynty przepiękne. O serniku już nawet nie wspomnę. Też liczę kalorie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Milusie serducha,kwiaty wiosenne wiec na duszy weselej pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńo KWIATKI ZWIASTUJĄ JUŻ WIOSNĘ ! Sernik pachnie nawet u mnie! Też muszę się wziąć za siebie!Robótki milusie! :)
OdpowiedzUsuńDziergadełka Twoje idealne,no i jak zwykle pokazane że chce się patrzeć...patrzeć...patrzeć...
OdpowiedzUsuńSerniczek chętnie bym zjadła w Twoim towarzystwie z szydełkiem w rękach ;) A hiacynty radują serducho w tym wietrznym zimowym dniu...
Pozdrawiam :)
Sliczne serduszka! Takie słodkie - jak Twój sernik! Ja też mam hiacyntowo w domu :)Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńu mnie pierwsze trio hiacyntów przekwitło...kolejne dwa w kolejce:))) piekne serduszka:))
OdpowiedzUsuńBeautiful hearts doilies ! The cake seems delicious and the flower is lovely...
OdpowiedzUsuńHave a great day !
Anna
Tak ciepło, tak serdecznie, tak domowo.
OdpowiedzUsuńNie mogę rozgryźć ostatniego okrążenia na serwetusiach, czy to pikotki z 3 oczek?Coś mi nie pasuje(w moich kombinacjach) a wygląda ślicznie, szczególnie w czerwonej dwa ostatnie okrążenia.
Pozdrawiam:)
...to pikotki z 4 oczek, ostatnie o. wkłuwam w pierwsze o.łańcuszzka
Usuńpoza tym wzór z pół. i sł. prościzna, że słabe światło więc wzór nie jest dobrze widoczny, pozdrawiam.
U mnie też za oknem dzisiaj brzydko... więc patrzeć na Twoje kolorowe serwetki to radość dla oczu :) Piękne i smakowite ;) zdjęcia.
OdpowiedzUsuńFajna terapia kolorami, dziękuję :) Za chwilkę muszę wyjść na tę pluchę, to jeszcze się ogrzeję troszeczkę...Piękne serducha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie też breja, aż strach wyjść, by nie tonąć w błocie pośniegowym, a i na łepetynę uważać mocno, bo sople spadają, no masakra. Na szczęście w blogowym świecie wiosną pachnie i kolory milsze da duszy i oka :)
OdpowiedzUsuńPiękne te serducha, jak zawsze niezwykle staranne :)
Kalorii nie liczę, same przyszły ? to niech same pójdą ! z nastaniem wiosny ;P
Pozdrawiam
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Same śliczności i serniczek wygląda pysznie :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńSeu crochet é muito lindo, parabéns.
OdpowiedzUsuńQue linha maravilhosa você usa.
Um abraço.
Rosangela/Brasil
Jak u ciebie smacznie i ślicznie pachnie... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń... nie dziw się, że masz aż tylu wielbicieli skoro serwujesz nam tyle śliczności i ... smakowitości ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Pięknie i pysznie :)
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie jest piękne i pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Wspaniale kwitną u ciebie hiacynty, muszę i ja zakupić cebulki.Piękne serwetki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serca :) Walentynki już tuż tuż :)
OdpowiedzUsuńśliczności u Ciebie :))serducha słodkie:)))a sernik wygląda niesamowicie apetycznie:)))
OdpowiedzUsuńKusisz tym sernikiem:) Serduszka śliczne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka . sernik. ide do kuchni - ewa
OdpowiedzUsuńSernik pachnie dobrym sercem, hiacynty radują serce, a serducha to istna rozkosz!!!
OdpowiedzUsuńSerduszka są śliczne, a serniczek na pewno 0 kalorii:))
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja serduszek! I jak zwykle zachwyca mnie precyzja, z jaką zostały zrobione - takie równe oczka, gładkie - napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńŚliczne serca i smakowity sernik :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńS - jak serce, S - jak sernik - przepięknie i przepysznie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam u Ciebie w robótkach ten "połysk" nici. W moich też mam taki, ale niestety po krochmaleniu robótka staje się matowa. Może masz na to jakiś sposób?
Pozdrawiam:)