... nawet gdy temperatura z plusem nie będę igrać z zimą, ostrożności nigdy za wiele.
Dlatego dzisiaj pokażę moje skromne proste czapeczki i szal który skończyłam dziergać przed świętami.
Szal godny niskich temperatur, szeroki i długi, ścieg to ryż dmuchany ;) mój ulubiony.
Czapkę wykonałam francuzem z resztek włóczki, podwójna nitka daje pewność, że czapka będzie ciepła. Jedynie pompony są marnie podstrzyżone.
Ta kolorowa czapeczka wykonana jest z małych kłębuszków włóczki i resztek nici.
A tu zajawka postępów wiosennej pracy, mam wątpliwości, ale jeszcze nie rezygnuję :)obaczy się;
Na deser poniedzielny słodki kawałek, przepis
z Kuchni na 5.
.
Witam Nowych Obserwatorów i dziękuję za miłe słowa w dziale komentarze;)
Miłego wtorku!
Czapki tak milutko wyglądają ,że zima wydaje się nie straszna.Pięknie wykonane.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka tych 'zimowości', szczególnie te szarości z czerwienią wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, co z tymi listkami dalej będzie ...
Pozdrawiam :-)
Pierwsza czapa jest świetna.
OdpowiedzUsuńTakie listki robiłam kiedyś do koszyczka, było z nich dno (denko) ;-)
Komplety świetnie kolorystyczne:)ten pierwszy mój faworyt:)))ależ apetyczne ciasto:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne komplety - śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńCzapka świetna :-)
Zachwyciły mnie te zielone listeczki - mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z robienia...
Ciasto wygląda na smakowite - uwielbiam wypieki z jabłkami :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne czapeczki,zielone listeczki są bardzo intrygujące, stawiam na jakiś naszyjnik:) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba szal, zestaw kolorów jest mój ulubiony, ryz pamiętam na drutach ale dmuchany nie znam chyba, aczkolwiek bardzo ładny, czapeczka rózowo zielona w warkocze również mnie ujęła:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie, szkoda, że nie można spróbować... idę poszukać coś słodkiego! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta czapeczka w warkocze! Bardzo słodka :) Listeczki zapowiadają coś ślicznego. Lubię motyw listków i bardzo mnie ciekawość zżera, co też to będzie ;)
OdpowiedzUsuńSzal piękny, czapy też, u mnie robi się coraz cieplej...ciacho-mniammm...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńRównież jestem łasuchem - szkoda, ze to nie real -
OdpowiedzUsuńjestem druciarą - znam ryż ale dmuchany ? - bądź tak
mila i oświetl nas - proszę Wanda
Szal wyszedł piękny, nawet na zdjęciu widać, że jest miły, mięsisty i cieplutki :)
OdpowiedzUsuńFajne szaliki :) a ja też mam taki w kolorze czerowono popielatym włóczka jest super mięciutka i bardzo przyjemna w dzierganiu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKomplety są cudne, kolory takie radosne. Co to ten ryż dmuchany?????Jak to się "je " ????????/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRyż dmuchany, to taki żart słowny.
UsuńPozdrawiam.
Jejku jakie śliczne kompleciki!!!! Aż mam ochotę lecieć do sklepu po wełenkę ! A te jaja pastelowe to też ryżem? czy na szydełku? śliczne są!!!
OdpowiedzUsuńKomplety czapkowo szalikowe bardzo urokliwe, masz talent nie tylko do szydełka :) druty też się słuchają wzorowo;))) Ja też lubię kordonek Cable5 ale ostatnio chciało mi się płakać jak zobaczyłam co przyszło w przesyłce miał być kolor biały ale wyglądem przypominał brudny śnieg ni to szary ni niebieski a do tego nitka jest wyjątkowo sztywna nie to co kiedyś i jak ja teraz skończe mój obrus jestem na finiszu a nici brak. Zrobiłam na próbę małą serwetkę i ją wyprałam ale mokra wyglądała jeszcze gorzej była po prostu szara a jak wyschła wcale nie zyskała na urodzie. To niestety nie te nici co kiedyś :((((( Napisz proszę gdzie kupujesz swoje kordonki i czy zauważyłaś jakąś zmianę w ich jakości? Pozdrawiam słonecznie Beata
OdpowiedzUsuńOj tak, jakość tego (białego i beżowego) kordonka znacznie się popsuła, pomalutku rozglądam się za innymi. Kupuję w pasmanterii u siebie, lub zamawiam w internetowej Pasmanteria Andrzej, lub w Zamotane. Jest zbyt drogi na taką jakość.
UsuńPozdrawiam.
bardzo ładny ten szalik szaro - niebieski. mówisz, że 'ryż dmuchany' to słowny żart, jednak na zdjęciach wzór wygląda świetnie. robisz ten ryż jakoś specjalnie, czy to efekt włóczki?
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń